Kandydaci na prezydenta 2010- perspektywy

paulinanowicka

Ponieważ poprzedni temat dotyczący cohabitacji potoczyl sie w troche innym kierunku, dalsza część dyskusji o wyborach prezydenckich przenoszę tutaj.

KrzysztofŁukszas

Zobaczymy za trzy lata... ja stawiam na grupę takich osób jak: Donald Tusk, Lech Kaczyński, Marek Borowski, Andrzej Lepper czy Waldemar Pawlak lub Jarosław Kalinowski. Myślę, że w przypadku wyboru Tuska na prezydenta, tekę premiera mógłby objąć Grzegorz Schetyna lub Waldemar Pawlak. Taka jest moja opinia.

PS. A kto kandydatem na prezydenta z ramienia Polskiej Lewicy? Leszek Miller?

dawidopce

Oczywiscie ze z ramienia Polskiej Lewicy mysle ze powinien byc Leszek Miller.Byłby bardzo dobrym prezydentem.Ale zobaczymy jak to sie losy dalej potocza.

KrzysztofŁukszas

Zobaczymy czy lider Polskiej Lewicy zgodziłby się kandydować na urząd Prezydenta RP. Nigdy nic nie wiadomo. Może przez dwa lata w partii pojawi się jakaś twarz? Nie ukrywajmy, też że Leszek Miller może być już nie zainteresowany pełnieniem takiej funkcji, chociaż z drugiej strony ewentualna wygrana w wyborach prezydenckich byłaby jego ogromnym sukcesem, zwieńczeniem barwej kariery politycznej.

dawidopce

Mysle ze z takim człowiekiem jak Leszek Miller mamy szanse pokonac wszelkie bariery i zwyciezac.

Kuba

Jeżeli chodzi o kandydata Polskiej Lewicy, to z wiadomych względów, na chwilę obecną, można mówić tylko o osobie Pana Leszka Millera. Do wyborów pozostały jeszcze trzy lata, więc jeżeli Pan premier w ogóle podejmie decyzję o ubieganie się o stanowisko prezydenta, jest jeszcze trochę czasu, żeby przekonać Polaków do programu PL, z którą będzie on wiązany i miejmy nadzieję, że osoby o lewicowych poglądach (ale i nie tylko) oddadzą na Niego swój głos. Ale, jak napisał KrzysztofŁukszas, przez ten czas może pojawią się nowe osoby, które będą mogły kandydować z ramienia Polskiej Lewicy, przy pełnym poparciu Jej członków...